DAJ PRZYTULASA NA

CZEGO SZUKASZ PRZYJACIELU?

Recenzje

Call of Duty: WWII



Pod koniec roku o tej samej porze fani wirtualnego strzelania dostają nową odsłonę Call of Duty. To już jest tradycja – tak jak pierogi i barszczyk na święta. W tym roku jednak Activison poszło o krok dalej powracając do korzeni serii, czyli II wojny światowej.

1

ss_b58c827eb6e3f19eb53e7ad1862212de6e399995.1920x1080

MINIMALNE:

    • System operacyjny: Windows 7 64-Bit or later
    • Procesor: CPU: Intel® Core™ i3 3225 3.3 GHz or AMD Ryzen™ 5 1400
    • Pamięć: 8 GB RAM
    • Karta graficzna: NVIDIA® GeForce® GTX 660 @ 2 GB / GTX 1050 or ATI® Radeon™ HD 7850 @ 2GB / AMD RX 550
    • DirectX: Wersja 11
    • Sieć: Szerokopasmowe połączenie z internetem
    • Miejsce na dysku: 90 GB dostępnej przestrzeni
    • Karta dźwiękowa: DirectX Compatible

2

ss_2ec10ac7bebaae2be55f568731c1850a5967c238.1920x1080

Nowe Call of Duty miało być istnym magnum opus studia Sledgehammer Games.  Po niezbyt dobrze przyjętym, aczkolwiek przyzwoitym Call of Duty: Advanced Warfare to właśnie producentowi z siedzibą w Foster City w stanie Kalifornia kilka lat temu Activision zleciło wykonanie gry, która miałaby przywrócić serii Call of Duty dawną świetność i sławę. Na moją osobę urok serii Call of Duty już dawno przestał działać. Jednakże w WWII grałem z dużym uznaniem dla studia Sledgehammer Games, które przy serii tak komercyjnej, opornej na zmiany, odważyło się eksperymentować i dodać jakiś powiew świeżości


h

ss_6e3c5c97cc53dc33e99ae6637bc817f489bd913d.1920x1080

Kiedy to pod koniec kwietnia tego roku Activision zapowiedziało WWII wszyscy zaczęli pompować WIELKI balonik, a ja stałem gdzieś z boku,  obserwując i czekając na więcej informacji. Może to i źle, może to i dobrze, ale najważniejsze jest to, że od najnowszego Call od Duty nie oczekiwałem niczego rewolucyjnego. Ba, mogę pokusić się nawet o stwierdzenie, że gdyby totalnie nie wypaliło to nie byłbym szczególnie zaskoczony. Koniec końców okazało się, że dostaliśmy jedną z najlepszych oferowanych przez shootery historii. To dorosła, bardzo sugestywnie przedstawiona fabuła, ukazująca profesjonalnie okrucieństwo i dramat II wojny światowej. Wcielamy się w amerykańskich wojaków wchodzących w skład 1 Dywizji Piechoty, wysłanych z misją ratowania świata i brania udziału w kluczowych bitwach konfliktu. To bardzo trudne zadanie jest istnym koszmarem dla naszych bohaterów, a gracz niejednokrotnie staje przed wyborami, które udowadniają, że dobro i ideały na wojnie nie mają prawa bytu. Historia robi naprawdę wielkie wrażenie, pokazując, że nawet gra może zmusić człowieka do głębszych refleksji.


132132132

ss_b6d4aef803569078ee543e8f4b0ec72989c1ff8d.1920x1080

Przejście całej kampanii zajęło mi ok. siedmiu godzin i nawet pomimo tego, że grałem na najwyższym z najwyższych poziomów trudności, przeciwnicy zdołali mnie “zrównać z ziemią” tylko dwa razy. Po tych krótkich, ale jakże satysfakcjonujących paru godzinach gry, przyszedł czas na uruchomienie trybu zabawy po sieci.  Kilka meczy wystarczyło bym doszedł do wniosku, że chyba “coś się, coś się zepsuło”. W przeciwieństwie do samotnej przygody, tryb wieloosobowy na tą chwilę po prostu nie daje rady. Na wstępie dostajemy do wyboru tylko dziewięć map i w zasadzie wszystkie są bezpłciowe, a niektóre to już prawdziwy koszmar.  Lokacje są tak źle zaprojektowane, że aż trudno znaleźć miejsce w którym przeżyjemy dłużej niż pięć sekund. Rozgrywka w serii Call of Duty zawsze była dynamiczna, ale tutaj twórcy już troszkę przesadzili. Nieraz zdarzyło mi się wejść do gry i po dwóch sekundach dostać kulkę prosto w plecy. To wszystko na całe szczęście da się naprawić, ale tak czy siak niesmak pozostanie na zawsze. Na ten moment jeśli ktoś ruszy w sieć – nie będzie zadowolony, no chyba, że lubi wszechogarniający chaos i zamęt.

Reklama

3

ss_76c4b5e134bfd296e2a5750a8506d38793daa001.1920x1080

Wytknąć trzeba również kilka mniejszych niedociągnięć. Najpoważniejszym, bo wpływającym na jakość rozgrywki, jest niezbyt dobra optymalizacja. Spadki klatek, pojawiające się po kilku sekundach tekstury to prawdziwe utrapienie dla naszych oczów. Jednak ogólnie rzecz biorąc graficzna strona tytułu trzyma poziom. Modele broni, zróżnicowane lokacje w trybie jednoosobowym oraz  wyśmienite cutscenki mogą się naprawdę podobać. Trudno za do pochwalić oprawę dźwiękową, bo polski dubbing woła o pomstę do nieba. Mam wrażenie, że wydawca gry na siłę chciał dodać do swojej produkcji odrobinę polskości. Efekt wyszedł raczej komicznie.



fdsgdf

ss_3331a0649b6cbb1b5fd09930553c2f897e747781.1920x1080

Chwali się, że autorzy szukają własnej recepty, ale można odnieść wrażenie, że gubią się nieco gdzieś po drodze tworząc grę momentami genialną oraz momentami równie denną. Tym niemniej Call of Duty WWII potrafi dać sporo radości, o ile nie będziecie na tą chwilę odpalać trybu sieciowego i odpuścicie sobie polski dubbing.  

patrykp

3C - horizontal - light - apla_3

 

Grę Call of Duty: WWII można kupić w atrakcyjnej cenie na Kinguin.net! Sprawdź to!

 

Reklama

CEO of HCGAMES.pl, licencjonowany dziennikarz, filantrop, łamacz serc, nie szablonowy znawca stylu oraz wykwintny koneser dizajnu i żyćka.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ

Newsy

Ruszyły testy The Last Oricru na Xbox Series X i S. GoldKnights i Prime Matter udostępnili pierwszy publiczny test obciążeń wyczekiwanego RPG akcji z perspektywy...

Recenzje

Vulcan TKL jest tym, od czego producenci sprzętu dla graczy nas po prostu odzwyczaili - czyli świetnym i dobrym jakościowo sprzętem, za niewygórowaną cenę.

Recenzje

Recenzja Call of Duty: Vanguard w nieco innym wydaniu. Słów kilka o najnowszej produkcji Sledgehammer Games i Activision.

Recenzje

Testujemy najnowszą grę od Ubisoftu - Far Cry 6. Jak gra prezentuje się na konsoli Xbox Series X? Sprawdźcie sami!

Reklama