W tym roku pogramy w kilka dobrych tytułów. Wśród nich będzie kilka produkcji od Electronic Arts. Jednak na pewno nie będzie to Need for Speed. Elektronicy chcą przejść na dwuletni cykl wydawniczy.
W ostatnich latach Elektronicy zaczęli słuchać fanów. Zrozumieli, że seria Need for Speed zaczyna zjadać swój ogon. Dobre wydawnictwa można policzyć na palcach jednej dłoni: Underground 2, pierwsze Most Wanted, pierwsze dwa Shifty i drugi Hot Pursuit. Największe porażki według mnie to Carbon, Pro Street, Undercover, The Run, drugie Most Wanted i Rivals. No dobra, może przesadzam, ale część z nich zebrało średnie oceny i budzi mieszane uczucia. Czas detronizacji NfS’a musiał kiedyś nastąpić, bo wyczerpała się formuła. Co nowego można wymyślić w wyścigach samochodowych? Chyba już wszystko zostało wymyślone, a jazda utartymi schematami po koleinach może skończyć się ostrym wypadkiem.
Peter Moore, jeden z liderów Electronic Arts:
Nie wiem czy NFS będzie co roku pojawiać się w sklepach. To ciekawe pytanie i najpierw zobaczymy, jak wyjdzie nam tegoroczna odsłona.
Ghost Games nadal będzie tworzyć gry z serii Need for Speed. Przyznali, że pracują nad nową częścią, która ukaże się w 2017 roku.
Ostatnia gra z cyklu jest w mojej opinii dobrym wydawnictwem, szkoda jedynie, że twórcy w licznych patchach nie uwzględnili poprawienia nieuczciwego AI, które potrafi nas wyprzedzić w najmniej przewidywalnym momencie i odstawić nas bez względu na to jaką furę prowadzimy. Chwała im jednak za nowinki, które wprowadzają całkowicie za free.
Magister dziennikarstwa, wkrótce także technik informatyk. Gry to jego pasja od ponad 20 lat. Zaczynał na C64, dziś gra na PC i Xbox One, w podróży także na smartfonie z systemem Windows Phone.